Informacje ogólne: rys historycznyPierwszy kościół w Przywodziu sięga roku 1337 r. – wzmiankowany w katastrze nowomarchijskim i był to kościół katolicki. Obecna świątynia zbudowana na przełomie XIV i XV w., ale już ok. 1540 r. przejęta przez protestantów, stała się siedzibą parafii ewangelickiej i pozostawała pod patronatem znanej i cenionej na Pomorzu Zachodnim rodziny Wedlów.Ten późnogotycki kościół, należy do grupy najcenniejszych zabytków architektury Pomorza Zachodniego. Po wojnie w 1946 r. świątynia została adoptowana do wymagań liturgii rzymskokatolickiej i poświęcony. Jest to najcenniejszy zabytek parafii Żuków.
Wyposażenie kościołaWewnątrz kościoła naczelne miejsce zajmuje ołtarz główny z drugiej połowy XVIII w. Pierwotnie był to ołtarz ambonowy czyli z korpusem ambony pośrodku, zgodnie zwymogiem liturgii protestanckiej. Zdjęcie archiwalne umieszczone powyżej udostępnione przez Monikę Hinc przedstawia ten ołtarz. Pani Monika Hinc,, jej zainteresowanie i wsparcie było dla mnie zachętą do żmudnej pracy, aby kościół uratować
Po bokach ołtarza były ustawione na cokołach dwie rzeźby –
kariatydy, przytrzymujące baldachim i tarcze herbowe rodziny
Wedlów. Po wojnie korpus ambony ustawiono oddzielnie na
północnej ścianie na tle epitafium Wedlów. Natomiast dwie rzeźby przedstawiające postacie kobiece o smukłych proporcjach są pozbawione rąk. Prace konserwatorskie będą również obecnie wymagały rekonstrukcji brakujących elementów. Natomiast ambona stanie osobno .
Na ścianie od strony północnej usytuowane jest z XVIII wieku epitafium Fryderyka Wilhelma von Wedel. To dzieło sztuki złożone jest z dwóch kondygnacji. W górnej części epitafium dwie niewielkie tarcze herbowe rodów von Wedel i von Munchow podtrzymywane prze dwie rzeźby aniołów. Poniżej znajduje się tablica inskrypcyjna w złotym kartuszu z dekoracją reliefową. W pośrodku w dolnej części epitafium umieszczono rzeźby ludzkich czaszek. Pośrodku kompozycji widać zbroję rycerską z hełmem i pióropuszami. Zwieńczenie zamyka dekoracyjne obramowanie z koroną. Epitafium wykonane jest z drewna sosnowego i lipowego. Całość polichromowana i złocona. W 2006 r. to epitafium zostało odrestaurowane. Prace polegały na oczyszczeniu z olejnych przemalowań, impregnacji owadobójczej drewna, naprawach stolarskich, szpachlowaniu ubytków warstwy malarskiej, rekonstrukcji polichromii. Te prace konserwatorskie i restauratorskie były przeprowadzone dzięki 75- tysięcznej dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie.
Cennym zabytkiem jest krucyfiks drewniany w formie Drzewa Życia w kolorze zielonym. Belki krzyża zakończone okrągłymi medalionami z trójlistnymi wypustkami. Figura Chrystusa o wysmukłej sylwetce, karnacja ciała naturalna z czerwonymi śladami ran, nogi ugięte, stopy skrzyżowane i przebite gwoździami, ramiona ukośnie rozpięte, a na głowie cierniowa korona. Ponad głową biała tabliczka z napisem INRI (Jezus Nazareński Król Żydowski).
Po lewej stronie ołtarza wisi portret Chrystusa namalowany w 1887 przez Clarę von Warburg z domu Wedel. Obraz ukazuje Chrystusa w półpostaci z lewą ręką podniesioną w geście błogosławieństwa. Ten obraz został odzyskany dla kościoła w roku 1997 r. dzięki staraniom pani Moniki Hinc.
Pośrodku kościoła wisi neobarokowy świecznik z 1920r. typu korona w kształcie kola wozu o ośmiu szprychach, zawieszony u stropu na łańcuchach. Polichromowany od dołu i wokół obwodu koła. Na obwodzie koła rozmieszczono 16 wsporników na świece,które obecnie zastąpione są żarówkami.
W prezbiterium obok ołtarza z prawej strony znajduje się okrągła typu kielichowego chrzcielnica z połowy XIX w. Jest to odlew ceramiczny wsparty na czterech nóżkach w formie lwich łap. Czasza w kształcie misy z pokrywą ze stopu miedzi. Przykro, że ktoś nierozważny pomalował ją olejną farbą.
Wnętrze pokryte stropem belkowym, na którym znajdują się neobarokowe polichromie z XVIII w. z inskrypcjami. Na deskach stropu widnieją: - motyw Baranka Bożego z chorągwią krzyżową znajdujący się pośrodku części prezbiterialnej oraz motyw krzyża z koroną cierniową i długimi promieniami, usytuowany pośrodku nawy kościoła. W części prezbiterialnej stropu na trzech belkach widnieją napisy w języku niemieckim W polskim tłumaczeniu brzmią:
1. Popatrz! Oto Baranek Boży, który dźwiga grzechy świata.
2. Popatrz! Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia
świata. Mt 28,30
3. Jezus Chrystus wczoraj i dziś i ten sam również na wieki.
Belki stropu koloru zielonego zdobione są na końcach motywem białych palmet. Technologicznie strop zbudowany z belek sosnowych wspartych na koronie muru został też przykryty sosnowymi deskami z trzech stron polichromowanymi. Jedna z belek spróchniała do tego stopnia, że groziło to wyłamaniem. Na szczęście podczas remontu dachu również wymieniono część uszkodzonej belki, a w dodatku wszystkie belki zostały zabezpieczone poprzez połączenie ich wieszakami z belkami stalowymi zainstalowanymi nad stropem.
Remont
architektoniczny kościołaZe wszystkich kościołów parafii kościół w Przywodziu znajdował się w najbardziej złym stanie technicznym. Przenikanie wód opadowych przez nieszczelny dach (szczególnie intensywne w okresie jesienno-zimowym) spowodowało zamakanie stropu belkowego z 1787 r. i coraz większe zniszczenie neobarokowych polichromii oraz elementów zabytkowego wyposażenia. Silnie przegniłe i spróchniałe końcówki belek wpuszczone w koronę muru ścian, mogły ulec wyłamaniu, stanowiąc zagrożenie zawalenia się stropu. Polichromowane deski stropu są porażone żerem owadów.
Rozpoczęcie remontu W 1998 r. rozpoczęto remont kościoła polegający na osuszeniu i wzmocnieniu fundamentów, przemurowano sterczyny szczytowe, uzupełniono ubytki w dachu i spoiny między kamieniami oraz przeprowadzono niewielki remont więźby dachowej. Przed świątynią wykonano betonowy chodnik. W trakcie prac przy wykopach wokół Kościoła pomagali mieszkańcy Przywodzia. Na okres remontu dla pracownika, który wykonywał wyżej wspomniane prace zakwaterowanie zaoferował Kazimierz Szczęsny, a wyżywienie pozostali
mieszkańcy Przywodzia, co w znacznym stopniu zmniejszyło koszty prac remontowych.
Po 10 latach dach kościoła był już bardzo nieszczelny i proces niszczenia zabytkowego wyposażenia szczególnie belkowego stropu znacznie się posunął. Trzeba było przystąpić do kapitalnego remontu tak wymiany dachu jak i prac konserwatorsko-restauratorskich przy polichromowanym stropie. Zaczęliśmy w 2004 r. od wymiany instalacji elektrycznej i przygotowaniem dokumentacji tak architektonicznej jak i konserwatorskiej dotyczącej elementów ruchomych, a więc stropu i wyposażenia kościoła. W kolejnych latach 2006-2008 wykonaliśmy zabezpieczenie konstrukcji stropu. Koszt zakresu tych prac wyniósł 78 tys. zł. Dzięki udziałowi Parafian, a głównie jednak Zachodniopomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi
Zabytków i Funduszowi Kościelnemu z Warszawy strop został
zabezpieczony wsunięciem stalowych belek powyżej i konstrukcji odciążającej go.
Niestety, dalsze prace remontowe wymagały wielkich
nakładów finansowych. Ich koszt mogł być realizowany tylko
dzięki dofinansowaniu z różnych źródeł, a szczególnie ze środków Unii Europejskiej. Dlatego też już na początku 2009 r. rozpocząłem starania o uzyskanie dofinansowania na kapitalny remont dachu kościoła z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013. Jako proboszcz jestem
ogromnie wdzięczny Panu Markowi Kibale, Wójtowi Gminy Przelewice i jego Współpracownikom za nieocenioną pomoc w przygotowaniu koniecznej, a tak bardzo skomplikowanej dokumentacji wymaganej przez Program. Najpierw Gmina przygotowała Plan Odnowy Miejscowości Przywodzia i umieściła kościół w tym planie. Z kolei zebranie wiejskie mieszkańców Przywodzia, które odbyło się 12 lutego 2009 r. pod przewodnictwem inż. Janusza Wójtowicza,
Sekretarza Gminy zaaprobowało ten plan odnowy miejscowości z kościołem na czele.
Program „Odnowa i rozwój wsi” dofinansowuje w 70%
koszty przedmiotowego zadania, a wkład własny Parafii resztę. Kosztorys inwestorski opracowany przez Stanisława Chmurzyńskiego ze Szczecina opiewał na sumę 405.487,40 zł. W tej sytuacji musiałem przed złożeniem wniosku wykazać się, że faktycznie na koncie Parafii ulokowane jest 121.646,22 zł. I tutaj niemal stał się cud, bo oto mieszkańcy Przywodzia na mój apel spontanicznie odpowiedzieli krótkoterminową pożyczką bez odsetek. Mając żądaną sumę przez Program na koncie Parafii mogłem rozpoczął starania o pożyczkę w Pyrzycko-Stargardzkim Banku Spółdzielczym w Dolicach na kwotę 311.910,00 zł., bo w chwili wykonania zadania Program wymaga zapłaty wykonawcy w 100%. Dowody wpłaty Urząd Marszałkowski w Szczecinie weryfikuje i przekazuje Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która refunduje 70% kosztów zadania z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007 – 2013 w przeciągu 6 miesięcy. Już 26 marca 2009 r. Prezesi Banku Spółdzielczego w Pyrzycach udzielili Promesy „Kredytu Unijnego SGB” Nr 01/2009 dla Parafii w Żukowie na cele remontu kościoła. To był ostatni dokument, który należało dołączyć do wniosku unijnego. Dnia 30.03.2009 r. złożyłem wniosek w Urzędzie Marszałkowskim przy ul. Kolumba 60a w Szczecinie.
Panowie: Wiktor Tołoczko, Starosta Pyrzycki i Marek Kibała, Wójt Gminy rekomendowali wniosek Parafii na wszystkich możliwych etapach. W końcu na początku czerwca 2009 r., najpierw ustnie, a potem w formie pisemnej przychodzi radosna wiadomość, że wniosek Parafii został pozytywnie rozpatrzony. Umowę pomiędzy Samorządem Województwa Zachodniopomorskiego, a Proboszczem Parafii zawarto w dniu 9 października 2009 r. Po kilku jeszcze formalnościach można było przystąpić do przetargu wymaganego przez prawo o zamówieniach publicznych. I na tym etapie Urząd Gminy okazał się niezastąpiony. Komisja Przetargowa pod
kierunkiem p.inż. Janusza Wójtowicza wyłoniła firmę z Choszczna – Usługi Ogólnobudowlane „Kair-Bud” Kazimierza Soroczyńskiego, która przeprowadziła remont konserwatorski kościoła w Przywodziu.
Dopiero 1 marca 2010 r., po długiej i ciężkiej zimie, wykonawca przystąpił do prac przy zabytku. Roboty zaczęto od częściowej wymiany belki stropowej, która od dwóch lat
była podstemplowana słupem drewnianym. Z kolei ułożono podłogę z desek na legarach i przystąpiono do remontu więźby dachowej. Prace te polegały na wymianie dębowych kołków w węzłach i zlikwidowaniu luzów w węzłach, wyflekowaniu końcówek krokwi dachowych uszkodzonych elementów konstrukcji dachowej. Najdłużej trwało przygotowanie czyli wyprostowanie całej połaci dachowej z obydwóch stron do ułożenia dachówki. Prace te polegały na
wymianie wszystkich starych łat, regulacji krokwi, wymianie
obróbek blacharskich, rynien i rur.Dopiero w pierwszym
tygodniu maja 2010 r. można było podziwiać jak pięknie prezentuje się dach kościoła z nową i równo ułożoną dachówką.
30 czerwca 2010 r. wykonawca remontu dachu zgłosił wykonanie zadania. 8 –go lipca 2010 r. komisyjnie w składzie: inż. Mirosław Hamberg
– projektant remontu więźby dachowej i wymiany pokrycia dachu,
Stanisław Chmurzyński – inspektor nadzoru budowlanego,
Czesław Forycki – kierownik budowy, inż. Janusz Wójtowicz i
ks. Proboszcz Mirosław Gębicki dokonano odbioru prac tak w
kościele w Przywodziu jak i potem na plebanii w Żukowie.
Komisja sprawdziła wszystkie części wykonanych robót i orzekła, że remont został wykonany dokładnie i solidnie według projektu budowlanego inż. M. Hamberga.
Chciałbym w tym miejscu wyrazić ogromną wdzięczność inż. J.Wójtowiczowi za poświęcony czas i fachowe porady w sprawach formalno-prawnych związanych z odbiorem i przygotowaniem dokumentacji wymaganej tak przez Starostwo Powiatowe jak i Program Rozwój Obszarów Wiejskich w urzędzie Marszałkowskim. Podziwiałem skrupulatną dokładność Pana Sekretarza.
Pozostaje jeszcze złożenie wniosku do Urzędu Marszałkowskiego o płatność; procedura tak skomplikowana jak i sam wniosek na remont. Na koniec raz jeszcze pragnę złożyć na ręce Pana Wójta gorące i serdeczne wyrazy wdzięczności za wzorcową pomoc uzyskaną od różnych osób z Urzędu Gminy podczas realizowania Programu PROW.
Obraz tego sprawozdania byłby niepełny gdybym pominął zaangażowanie Parafian. Wiem, że w Przywodziu nie mieszkają ludzie bogaci czy też biznesmeni, ale przeciętni i mniej zamożni. Z małymi wyjątkami składali regularnie ofiary i ci, którzy są w każdą niedzielę w kościele jak również ci, którzy tu przybywają z okazji pogrzebów i innych uroczystości rodzinnych czy społecznych. Nieoceniona była pomoc kolektorów Pań: Jadwigi Bartczak i Renaty Zych; była to praca niewdzięczna, bo często musiały wysłuchać wiele nieprzyjemnych uwag – czemu się nie dziwię – bo przecież remont kościoła trwa tak długo, a i dalsze prace konserwatorskie i restauratorskie przy polichromowanym stropie i zabytkowym wyposażeniu kościoła omówionym wyżej, mogą potrwać przynajmniej przez następne pięć lat.
Jeszcze w tym roku, bo już na początku sierpnia rozpoczynamy prace przy polichromowanym stropie kościoła. Kosztorys wstępny na konserwację zachowawczą i pełną wynosi 575.945,22 zł. Te prace zaplanowane są – ze względu na koszty – na cztery etapy. Pierwszy etap – w tym roku - ma kosztować 143.986,31 zł. Parafia złożyła wniosek z całą dość skomplikowaną dokumentacją do Fundacji Niemiecko-Polskiej z siedzibą w Gorlitz, Niemcy i już otrzymaliśmy zapowiedź, że otrzymamy 110 000 zł. Wojewódzki Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie przeznaczył 30 000 zł. na ten
cel.Udział parafii jest dość skromny, bo płacimy za remont dachu.
Przez cały miesiąc lipiec po Mszy Św. śpiewamy z głębi serca dziękczynne „Te Deum…” za ten wielki dar uratowania tego Domu Bożego i cennego zabytku przed ruiną. Bogu niech będą dzięki, a ludziom wymienionym w tym na żywo opracowaniu nasza wdzięczność i uznanie.
Ks. Mirosław Gębicki